JANUARY FAVORITES
Hej wszystkim!
Mam dzisiaj dla was post z ulubieńcami stycznia. Pierwszy miesiąc 2019 minął bardzo szybko, dzień leciał za dniem zdecydowanie, za bardzo uciekł mi czas. Więc przechodzę do szczegółowej recenzji produktów które macie wyżej pokazane.
-Farsali "Jelly Beam Highlighter" odcień glow up
Cena: 175zł ja ten produkt kupiłam za 80 zł na wyprzedażach w sephorze.
Produkt jest bezolejowy, co sprawia, że jak zastyga, to daje pudrowy efekt. Można go stosować na wiele różnych sposobów, pod podkład, z podkładem oraz jako tradycyjny rozświetlacz. Ma drobinki brokatu nadając takiego efektu glow skóry. Praktycznie zawsze używałam go pod podkład i dla mnie idealnie sprawdzał się z podkładem, który słabo kryje, ale koniecznie matowym. Bardzo długo zbierałam się do zakupu, bo cena 175 zł dawała do dokładnego przemyślenia czy ja go chce, więc jeśli macie okazje kupić go taniej albo zastanawiacie się, czy kupić to moja opinia brzmi TAK! Dodatkowo producent podaje, że produkt jest w 100% wegański, bezglutenowy oraz cruelty free.
-Too Faced "Candlelight glow" mini Rosy Glow
Cena: 135zł ja mam wersję mini, więc podana cena jest ceną za pełnowymiarowy kosmetyk.
Rozświetlacz podkreśla naturalny blask skóry, dając taki efekt mokrej skóry, nie robi się taki tradycyjny taflowy, tylko jest bardziej naturalny. Do codziennego makijażu jest idealny, więc jeśli skończy mi się ta wersja mini, to na pewno zakupię pełnowymiarowy produkt.
-Bronzer lindex sahara sand 05
cena: 29,90 link: TU
Bronzer dla mnie jest idealny, ponieważ jest ciepły i jest zimny. Nienawidzę bronzerów, które zostawiają plamy oraz są ciepłe. Ten bronzer sprawdza się idealnie, mimo tego, że się bardzo sypie. Jest tani, wydajny, zimny i nie robi plam. Wszystkie kryteria są idealnie spełnione.
-Kat Von D "Tatto liner"
Cena:85zł
Mimo tego, że znalazł się w ulubieńcach, ten produkt bardzo denerwuje czasami, ale więcej niż wad ma zalet więc tą jedna można wybaczyć. Eyeliner jest wygodny do rysowania, precyzyjny i trwały, ale czasami się zacina i trzeba nim potrząsać. Zdecydowanie dużo jest zamienników, które są tańsze, ale to właśnie ten eyeliner złapał mnie za serce. Jest wegański, bo jeśli wiecie albo nie Kat jest weganką.
-Essence „ Lash Princess"
Cena: 13.99
Chyba to jest najczęściej używany przeze mnie tusz, moim zdaniem jest dobry oraz tani. Ma bardzo wygodną szczoteczkę. Pogrubia i wydłuża rzęsy, nie sklejając ich. Czasami tanie nie znaczy gorsze, zakupione mam jeszcze inne kolory z tej serii i jak ten mi się skończy, przetestuje inne.
-Loreal „Oil Magique”
Cena: ok.5 euro
Plusem dla mnie jest to, że opakowanie jest szklane oraz duże. Produkt jest wydajny, ponieważ jedna pompka wystarcza na moje włosy. Ładnie pachnie oraz fajnie nawilża włosy, oraz sprawia, że są wygładzone i wyglądają na zdrowe.
-Yves Rocher „Elixir Jeunesse”
Dostałam próbkę tego produktu przy zamówieniu ze strony Yves Rocher i szczerze zakochałam się, jeśli wykończę tę próbkę na pewno, zabiorę się za pełnowymiarowy produkt. Nawilża skórę, bardzo szybko się wchłania i zostawia ją miękka. Idealnie nadaje się pod podkład.
-Sephora podkład odcień 22
cena: ok. 60 zł
Podkład nie jest za bardzo kryjący, ale daje skórę miękką oraz nawilżoną. Jeśli ktoś od podkładu nie wymaga, nie wiadomo, jakiego krycia to jest podkład idealny. Wygładza bardzo dobrze oraz nie ściera się bardzo szybko, zostaje długo na twarzy. Krycie można budować, ale bez przesady, bo nałożona duża ilość daje brzydki efekt.
-Revolution Pro mgiełka utrwalająca
cena: 13 zł * promocja w Rossmannie
Mgiełka ściąga pudrowość z twarzy zostawiając naturalny efekt. Minusem jest to, że śmierdzi chemią, ale bardziej chodziło mi o ściąganie pudrowości z buzi.
-MIYO „Insta glam”
Cena: 60 zł
Ta paletka to definitywny ulubieniec numer jeden wszechczasów. Paletka jest dobrze napigmentowana, cienie nie są suche, rozprowadzają się jak masełko, a cienie błyszczące zostawiają piękną taflę. Moim zdaniem ta paletka przewyższa niektóre paletki, które są z wyższej półki. Jak widać po zdjęciach, bardzo często jej używam i jej używać będę, chyba że pojawi się paletka, która przebije tą.
15 komentarze
Świetne kosmetyki! Paletka ma piękne kolorki 😍 Tusz bardzo mnie zainteresował ;) Pozdrawiam serdecznie 😊
OdpowiedzUsuńO paletce Mio i tym Tatoo Liner myślę od jakiegoś czasu. Posiadam natomiast ten produkt z MR oraz żelek, tyle że w wersji też Makeup Revolution :)
OdpowiedzUsuńnightmareskillme.blogspot.com
Zakochałam się w tej paletce od miyo:)
OdpowiedzUsuńBardzo podoba mi się paleta. Żywe kolory coś co lubię
OdpowiedzUsuńPaletka MIYO zachwyca różnorodnością! <3 Ahhh, kolorystyka totalnie w moim guście.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam i zapraszam do siebie w wolnej chwili!
lublins.blogspot.com
Gdybym tak często używała cieni do powiek ta paleta z Miyo była by w mojej kolekcji ♡
OdpowiedzUsuńpaletka miyo ma cudowne kolor!!!
OdpowiedzUsuńZaciekawiłaś mnie tą paletką. Bardzo spodobały mi się jej odcienie i myślę, że wkrótce znajdzie się w moim kuferku kosmetycznym. :)
OdpowiedzUsuńNiestety nie znam nic z twoich ulubieńców, ale może się skuszę na paletkę :)
OdpowiedzUsuńeyeliner dostałam na święta, nie da się ukryć, że jest wspaniały, ale to zacinanie potrafi okropnie wkurzać :/
OdpowiedzUsuńhttps://skromny-minimalizm.blogspot.com
Yves rocher to chyba jedyna firma kosmetyków jakie używam do twarzy, mogę Ci polecić z tego płyn do demakijażu makijażu i oczu! A z tego co dodałas znam ten krem, olejek do włosów i nie zawodny tusz :)
OdpowiedzUsuńCudowni ulubieńcy :) Niestety, nie miałam okazji poznać bliżej żadnego z wymienianych produktów, al chętnie to nadrobię :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam ciepło ♡
Świetni ulubieńcy, najbardziej zainteresowała mnie paletka :D
OdpowiedzUsuńZapraszam także do siebie na nowy post - KLIK
Kocham paletke od Miyo, swietnie sie sprawdza.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam :)
makeupnoprofessional.blogspot.com
świetne kosmetyki !<3
OdpowiedzUsuńPozdrawiam cieplutko.
stay-possitive.blogspot.com