BLOGMAS #2 ~ Ulubieńcy Październikowi
Heyy babes,
W dzisiejszym blogmasie mam dla was moich ulubieńców z października.Tak wiem jest trochę bardziej niż późno na takich ulubieńców, ale jeśli mam już zjdęcia to tak trochę głupio nie wykorzystać. Wiec zapraszam do oglądania moich ulubionych produktów.
1. Chusteczki oczyszczające. - te chusteczki są dla dosyć leniwych osób ponieważ ja je uwielbiam używac do szybkiego zmywania makijażu. Ładnie pachną oraz są dobrze nawilżone.
2.Maska Garnier - Tą maskę używam częściej wieczorem albo na noc. Jeśli trzyma się ją na włosach 5 minut nie daje ona efektu, ale jeśli trzyma się całą noc albo więcej niz 5 godzin włosy są bardzo miękkie oraz lśniące.
3.Lakier essence - Uwielbiam ten lakier za jego cudowny nude kolor. Coraz bardziej marka essence zaczyna mnie przekonywać do siebie.
4. Paletka Wibo " Neutral" - Lubię tą paletkę ponieważ jest bardzo stonowana oraz dosyć dobrze napigmentowana jak za swoją cenę. Najczęściej używam kolorów: "peach cream","summer breeze" a koloru "warm soil" używam do brwi. Ponieważ ma cudowny brązowy kolorek.
5. Bronzer Bahama Mama od the balm - Żeby nie skłamać ten bronzer mam od około roku i nadal jest jego bardzo dużo. Inwestowanie w produkty od the balm jest dobrą decyzją bo to są produkty które są naprawdę dobre.
6.Tusz do rzęs " wonderfully real" - W dobie szału zakupowego postanowiłam przetestować ten tusz do rzęs i jestem bardzo zachwycona ponieważ rzęsy po nim są bardzo długie.
7. Tusz do rzęs "volume booster" - Używam tego tuszu do przeczesywania tego z rimmela i te dwa tusze w duecie tworzą naprawdę cudowną całość.
8. Paletka cieni do kolekcjonowania marki essence - tak jak wspominałam naprawdę coraz bardziej się przekonuje do tej marki. Cienie jak naprawdę z tak malutką cene są naprawdę dobrze napigmentowane. Tutaj widzicie tylko dwa cienie a w dniu dzisiejszym mam ją całą skompletowaną - więcej niebawem.
7 komentarze
Mam tą samą paletke z wibo i cienie są cudowne tanie i wystarczają na długo. Chusteczki do zmywania makijażu ostatnio kupilam w rossmanie są profesjonalne i pachną pomarańczą bardzo je lubię :)
OdpowiedzUsuńnajbardziej podoba mi się propozycja z The Balm, bardzo lubię tę markę i chętnie sama używam :D
OdpowiedzUsuńBardzo fajne produkty, niektóre miałam i używałam np tą maske z Garniera i również polecam :)
OdpowiedzUsuńchętnie bym przetestowała te chusteczki i bronzer :)
OdpowiedzUsuńzapraszam do siebie -> KLIK :)
o proszę a ja nic z nich nie miałam :D No nic :)
OdpowiedzUsuńMuszę spróbować bronzera, bo duuużo się o nim słyszy i wszędzie dobre opinie :D
OdpowiedzUsuńPrzepiękny ten nude kolor :3 strasznie mi się podoba :D
OdpowiedzUsuńZaobserwowałam Twojego bloga, bo mi się spodobał, będę wpadać tutaj częściej :3 Zapraszam też do siebie, jeśli byś się chciała odwdzięczyć obserwacją i komentarzem, byłoby mi niezmiernie miło :)
Pozdrawiam,
http://luxwell99.blogspot.com/2017/12/frida-kahlo-kobieta-z-wbitymi-szpilami.html