You ever love somebody so much you can barely breathe ?

by - stycznia 06, 2017

Dzisiejszy post będzie taki bardziej „od serca” można by powiedzieć.
Dzisiaj mianowicie o tym, co każdego rozbraja na czynniki pierwsze. MIŁOŚĆ- wydaje się, że to temat grubo przereklamowany, jeśli nie doświadczy się tego na własnej skórze. To nie jest taka miłość, że jak jest to jest, jak nie ma trudno, będzie inny/inna. Prawdziwa miłość polega na tym, że jak patrzymy na daną osobę to, widzimy ją u swojego boku jako dwójka staruszków wspominających stare młodzieńcze lata. Patrzysz na tę osobę i tak naprawdę nie chcesz przestawać patrzeć. Kiedy patrzę na niego nie widzę żadnych niedoskonałości, czy jakichkolwiek jego kompleksów, widzę go i dla mnie jest doskonały taki, jaki jest. Wtedy każda zmiana, jaką on wprowadzić nie jest zmianą, którą muszę zrobić, bo tak, to jest zmiana, która ja też chcę.




Ludzie mają to do siebie, że nie widzą czasami własnych błędów czy rzeczy, które robią źle.

Jeśli macie osobę, która was kocha i wy ją kochacie zmieniacie się przez nią nie dla niej. Jest w pewnym sensie dla was wypełnieniem, wsparciem. Można się kłócić, rozstawać, ale najważniejsze jest to, żeby zawsze wrócić do tego, kogo się kocha. Nie szukać kogoś innego, żeby zapełnić dziurę po tamtej osobie. Kiedyś każdy spotka na swojej drodze kogoś, kto sprawa, że się uśmiechacie, że czujecie się bardzo kochani mimo jakiejś odległości, która was dzieli. Zawsze w związku na odległość trudne są początki, przywyknięcie do sytuacji nowej, i na ogół rzadko spotykanej. Jeszcze bardziej boli to osoby, które najchętniej spędzałyby ze sobą 1000 godzin dziennie. Jeśli przetrwa się to przetrwa się każda najmniejszą błahostkę, które czasami życie potrafi sprawić. Każda minuta przy spotkaniach jest najważniejsza, bo każda z nich jest inna. Wyjątkowa na swój sposób.





Przy każdej jego wizycie w Polsce czuję, że nie chce już go nigdzie puszczać.

Chciałabym powiedzieć „zostań nie jedź nigdzie, damy sobie radę tutaj, bo się oboje kochamy i to najważniejsze”, ale jak wiem, że takie wyjazdy są potrzebne, żeby zagwarantować jakąkolwiek przyszłość, niestety muszę się z tym pogodzić. Nie ważne gdzie, ważne, że razem, obiecałam sobie, że będę go wspierać i zawsze to będę robić mimo tego, że czasami się nie zgadzam z nim. Związek nie tylko zmienia, zmienił mnie mojego Kamilka. Staliśmy się oboje dla siebie najważniejsi i oboje się dopełniamy codziennie ucząc się siebie nawzajem. Mimo odległości, bo Polska-Szwecja naprawdę nie jest pstryknięciem palca, czuje, że on mnie kocha i gdyby coś się stało, on by wszystko rzucił i zjawił się przy mnie, i mam nadzieje, że on wie, że bez wahania zrobiłabym to samo, byle by być przy nim.










You May Also Like

21 komentarze

  1. Super zdjęcia. Udanej zimy.

    OdpowiedzUsuń
  2. Miłość jest piękna, szczególnie ta prawdziwa. To co piszesz jest strasznie głębokie, gratuluję i czekam na kolejne wpisy

    OdpowiedzUsuń
  3. Super post! Wytrwałości~
    Rozumiem, że jest Ci ciężko, bo sama musiałam czekać na swojego ponad miesiąc i było ciężko,dlatego życzę wspaniałej przyszłości razem!

    OdpowiedzUsuń
  4. Świetnie napisane.Ważne jest, że się kochacie i na pewno przetrwacie :)
    Odległość nie ma znaczenia jak ludzie mocno się kochają i wiedzą, że mogą na siebie polegać.Życzę Wam wszystkiego dobrego:*

    OdpowiedzUsuń
  5. Nie szukać kogoś na siłę by zapytać dziurę po tamtej osobie... - kurde! Ileż w tym jest racji...! A robiłam tak za każdym razem, gdy jakiś mój związek dobiegal końca. Teraz wiem, że to właśnie dlatego, że w moim sercu wciąż było miejsce na tą jedyna i prawdziwa miłość, miłość w której teraz trwam :)
    Świetny wpis!

    OdpowiedzUsuń
  6. Pięknie to Kochana opisałas. Miłość jest jedynym, niezastapionym uczuciem ja doświadczyłam już go trzy razy, pierwszy raz z narzeczonym, oraz dwa następne gdy urodziły się moje dzieci! :)
    Piękne zdjęcia z klimatem.
    Buziaki Kochana.

    OdpowiedzUsuń
  7. Ale mega post :) Życzę wam wytrwałości! ;) I żeby wszystko wam się ułożyło :) Mega zdjęcia- większość jest taka urocza! ;) Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  8. Cudowny post :) Ja żyłam ponad trzy lata na odległość z moja Miłością (Polska - Dania) ale niestety nigdy nie przywykłam, a z każdym rokiem było gorzej. Jednak dzięki takim trudnym doświadczeniom ogromnie ważnych i przydatnych na przyszłość rzeczy sie człowiek uczy :) Teraz juz od kilku miesięcy układamy sobie życie razem i tego tez Wam życzę !

    OdpowiedzUsuń
  9. Piękne. Doskonale wiem o czym mówisz. Sama tkwiłam w podobnym związku jednak nie dałam rady, widocznie moja miłość nie była tak silna.
    shizuko-ai.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  10. Post jak widać bardzo od serca. Szkoda, że niestety on musi wyjeżdżać od Ciebie. Jednak chyba widać, że to prawdziwa miłość znam wiele osób, które w takiej sytuacji się po prostu rozstali choć zapewniali Siebie na wzajem, że to już na zawsze. Wyglądacie ze Sobą ślicznie i życzę wam dużo szczęścia i żeby okazał się on Twoim jedynym. Troszeczkę Ci nawet zazdroszczę bo sama nie dawno straciłam kogoś bardzo ważnego dla Siebie, nagal za nim tęsknię ale cóż to nie była moja decyzja choć to bardziej skompilowane. Śliczne zdjęcia. Powodzenia!
    http://spam2506.blogspot.com/2017/01/uwaga-hejty.html

    OdpowiedzUsuń
  11. Cudowny post po prostu nie mam słów, żeby coś dopisać.
    Miłość jest piękna, a zgwałaszcza ta stała i na zawsze. Szkoda, że on musis wyjeżdzać jednak prawdziwa miłość wytrwa wszytko
    trzymam kciuki

    OdpowiedzUsuń
  12. Niesamowity post :) Trzymam kciuki żeby wam się udało do końca :) Świetne zdjęcia :)

    Kiudlis.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  13. Świetny post! Aż mi łza poleciała. <3

    OdpowiedzUsuń
  14. Ale super post ^^ życzę powodzenia i wytrwałości ^^

    OdpowiedzUsuń
  15. Masz rację, bardzo wzruszający post :)
    Zapraszam do siebie :)

    OdpowiedzUsuń
  16. świetny post mega, mega mi się podoba, bo co napisałaś czysta prawda :D pozdrawiam :D

    OdpowiedzUsuń
  17. Pięknie napisane! Najważniejsze to żeby znaleźć nasz brakujący element

    OdpowiedzUsuń
  18. O jejku piękny post! :) Jedna z nas kochała pewnego chłopaka... Chwila. Nadal mocno kocha, ale już nie jesteśmy parą. Eh fajnie, że poruszyłaś ten temat.Świetne zdjęcia. Buziaczki :*

    OdpowiedzUsuń
  19. Aż brak mi słów.... Świetny post!

    OdpowiedzUsuń